Przytulaki

Olga Ptak, Teatralne przytulenie, "Dziennik Teatralny"

Od najmłodszych lat należy budować w widzu potrzebę odwiedzania przybytku sztuki, który w przyszłości będzie dostarczał wrażeń innego rodzaju. Aktorzy powinni zrobić wszystko, by to pierwsze zetkniecie z materią teatralaną wiązało się z przyjemnymi doznaniami. Toruńscy twórcy postarali się o to - „Przytulaki” wyreżyserowane przez aktorów rozgrywają się w przyjaznej przestrzeni pokoju zabaw wypełnionego miękkimi, kolorowymi poduszkami o różnych kształtach. Ze ścian wyściełanych czymś w rodzaju dziecięcego kocyka „wyrastają” kwiaty, nad naszymi głowami kołysze się słońce. Po świecie kształtów i barw (najmłodsi uczą się wyodrębniać z otoczenia koła, trójkąty i kwadraty oraz poznają podstawowe kolory) oprowadzają Ola, Ala i Jaś ubrani w trampki i wielobarwne, cieszące oko stroje.

Magdalena Janowska, "Przytulaki" w Baju Pomorskim, czyli teatr dla "najnajmłodszych",
"Gazeta Pomorska"

W dniu premiery biletów brakowało już na dwa miesiące naprzód. Nic dziwnego, takiego przedstawienia jeszcze w Toruniu nie było!

Sceniczna "akcja" nie przekracza możliwości percepcyjnych dzieci - opiera się na piosenkach oraz czytelnych gestach i działaniach (powitanie, pocieszanie, głaskanie). Ważna jest też interakcja aktorów z publicznością, co budzi najżywsze emocje.

Teatralna przygoda nie kończy się wraz z finałem scenicznej opowieści. Jeszcze długo potem maluchy mogą rozmawiać z aktorami lub się z nimi fotografować, a także dotknąć każdy z pluszowych rekwizytów użytych w przedstawieniu. Widzowie "Przytulaków" pewnie na długo zapamiętają, że teatr to miejsce otwarte i przyjazne, w którym - choć wchodzi się do zupełnie nowego świata - rozpoznaje się elementy, których doświadczamy w pozateatralnej codzienności.

Małgorzata Kowalska, Toruńskie najnaje przytulone, "Nowa Siła Krytyczna"

 Przedstawienia teatru inicjacyjnego charakteryzuje fragmentaryczność i afabularność, gdyż uchwycenie historii w sposób przyczynowo-skutkowy to jeszcze nie ten etap rozwoju. Mali widzowie raczej koncentrują się na osobnych częściach, na krótkich etiudach. Doskonale wiedzieli o tym toruńscy aktorzy,

Za pomocą sugestywnych, bardzo wyrazistych gestów i prostych rekwizytów pokazywali różne rodzaje uczuć i emocji (miłość, przyjaźń, smutek, rozczarowanie), obrazowali, w jakich sytuacjach należy używać słów "proszę", "przepraszam", "dziękuję". Pokazywali różne możliwości, jakie daje trójkąt, koło czy kwadrat (obowiązkowo wykonane z pluszu lub czegoś podobnego). Dzieci szybko dały się wciągnąć w grę i za każdym razem wołały "co to? co to?", a gdy wpadły na jakiś pomysł, to prawie się przekrzykiwały. Radości było co niemiara.

Polska Agencja Prasowa, Spektakl "Przytulaki" dla najmłodszych w Baju Pomorskim bije rekordy popularności, całość

Pokój zabaw - przestrzeń, w której rozgrywa się spektakl - ma w założeniu przypominać interaktywną galerię sztuki współczesnej dla dzieci.

- Nie ma tu podziału na scenę i widownię, a przytulną i kolorową przestrzeń zaprojektowano tak, by maluszki czuły się w niej bezpiecznie. "Przytulaki" zapraszają dzieci do świata nowych słów, kolorów i kształtów - podkreśliła Magdalena Jasińska.

Zapotrzebowanie na takie przedsięwzięcie w Toruniu było tak duże, że bilety na spektakle zaplanowane do końca roku błyskawicznie się rozeszły.